Krzyż Jezusa i krzyże naszego życia.
Radość z Zmartwychwstania Jezusa prowadzi przez Krzyż i w Krzyżu ma swoje źródło. Odczuwamy to szczególnie w 2020 roku, w którym ludzkość doświadczona jest epidemią. Wielu ludzi zmaga się z cierpieniem choroby, z cierpieniem utraty bliskiego człowieka, z cierpieniem powiązanym z cierpieniem brata, siostry.
Wielkanoc 2020 przynosi radość w atmosferze cierpienia. Radości wielkanocnej, w 2020 roku i w każdym czasie, nie możemy oddzielać od Krzyża, na którym cierpiał i umarł Jezus. Krzyż Jezusa stał się bramą do Zbawienia. „Dla Jego bolesnej Męki miej Miłosierdzie dla nas i całego świata”.
Foto. Br. Martin z zakonu Trapistów, Anglia
Cierpienia boimy się, cierpienie pragniemy odsunąć z naszego życia. Ale, cierpienie do życia przynależy. Co możemy zrobić? Przez kontakt z Jezusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym cierpienie człowieka nabiera sensu. Czy potrafimy jednak, nawet w perspektywie krzyża, zrozumieć sens cierpienia? Jezus bierze nasze cierpienie i jedna nas z Bogiem. Jezus nie „wyniósł” cierpienia z przestrzeni ludzkiego życia. Jezus nie ujawnił nawet tajemnicy cierpienia, by uczynić je zrozumiałym dla naszych, ludzkich, rozważań. A jednak, cierpienie u wielu budzi nowe pokłady wiary w Boga i może wzmacniać nadzieję, ufność, którą pokładamy w Ukrzyżowanym i w Zmartwychwstałym Jezusie.
Krzyż i Dziecko
- Ojcze mój! Twa łódź
Wprost na most płynie -
Maszt uderzy!...wróć...
Lub wszystko zginie.
Patrz! Jaki tam krzyż,
Krzyż niebezpieczny -
Maszt się niesie w zwyż,
Most mu poprzeczny -
- Synku! Trwogi zbądź:
To znak - zbawienia;
Płyńmy! Bądź co bądź -
Patrz, jak? Się zmienia...
Oto - wszerz i wzwyż
Wszystko - toż samo.
- Gdzie się podział krzyż?
- Stał się nam bramą.
Cyprian Kamil Norwid (1866)